Odchodzę od przeszłości
w inny czas przenikam,
na dnie szukam resztek miłości
przed jutrem w popłochu umykam.
Deszcz tańczy na wargach,
wiatr pieści uwolnione włosy
jakby w starożytnych togach,
przede mną niezliczone kłosy.
Renata Anna Flis
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz