Skąd w twoich oczach
ocean pełny zieleni,
czy skradłaś ją może
szmaragdowym oczkom
prosto ze złotej kolii...
A, ty- przyjaciółko droga,
wypożyczyłaś błękit nieba
na to swoje ziemskie życie,
ukryłaś go w swoim spojrzeniu
tak ciepłym, że aż przenikliwym...
I ty- szaro, piwno i innooki,
gdzieście znaleźli te głębie
barw swoich źrenic...
Czy to w chmurach, czy też
karmiąc duszę słodyczą czekolady?...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz