poniedziałek, 23 października 2017

Wpadło lato tu na chwilkę,
jesienną porą zapachniało
przywodząc jasne słońce
między chłodem świat grzeje

Trochę kaprysi ze zmęczenia,
częściej niż zwykle zasnute
szczelnie zgromadzonymi obłokami
a czasami płacze deszczem.

Lecz ono wróci- ja w to wierzę,
na wiosnę,na lato mam nadzieję
na pożegnanie cicho arrivederci
szepnę słoneczku w tym wierszu.

Renata Anna Flis

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz